W końcu dolecieliśmy do Japonii… Przywitała nas piękna Fuji w oddali i pierwsze godziny spędziliśmy na lotnisku Narita bo od razu lecieliśmy na Kyushu do Fukuoka… Tutaj były małe problemu bo wcześniej Japonia spowiła mgła i wiele lotów było odwołanych.
Podobne wpisy
Beppu miasto gorących źródeł
Dziś wyruszyliśmy do miasta które bardzo lubimy czyli Beppu słynące z źródeł geotermalnych dosłownie na każdym…
Ostatnie moczenie i wylot…
I tak oto nastał dzień wylotu z Japonii. Czas szalony, pełen spotkań i bardzo intensywny. Nie…
Ostatnie dni na Kyushu
Ostatnie dni na Kyushu po powrocie z Beppu, były bardzo napięte spotkaniami, odwiedzinami u lokalnych restauratorów…
Festiwal Śniegu coraz bliżej
Już coraz bliżej do rozpoczęcia Festiwalu Śniegu w Parku Odori. Spotkaliśmy się z Panem Fujisawa z…
Yaki Kingu i przygotowania do wyjazdu
Witamy w 2020 roku czyli jak to wypada powiedzieć po japońsku Akemashite omedetou gozaimasu !
Znowu zima, ale w sercach wiosna bo spotkanie z Panem Fujigaki!
Zima w pełni, i tak jak mało śniegu i lament był straszny że ocieplenie klimatu, nagle…